Czasami dużo łatwiej zakochać się bohaterze własnych fantazji niż w człowieku z krwi i kości. Niektórzy nawet wtedy gdy są z realną osobą, odczuwają satysfakcję jedynie w świecie swoich fantazji. Inni z trudem oddzielają wyobrażenia od rzeczywistości. Zdarza się, że mężczyźni narzucają kobiecie swoje fantazje.
– Po mojej opowieści od lekarki usłyszałam: „Pani Justyno, mam dwie wiadomości. Po pierwsze Pani tam nie wróci, a po drugie od jutra proszę brać te leki”. Byłam w szoku, bo miałam wrażenie, że muszę pracować przynajmniej do końca czerwca. Dostałam zwolnienie do lipca, w międzyczasie zaniosłam wypowiedzenie – opowiada.
Uciekają od biedy, molestowania psychicznego, seksualnego, od przemocy, od ciągłych kłótni rodziców. Uciekają nastolatki, które nie mają wsparcia w swoim środowisku i nie potrafią lub nie mają kogo poprosić o pomoc. Ucieczka bywa więc krzykiem rozpaczy i sygnałem, że w domu dzieje się coś złego.
Różnice między kobietami a mężczyznami w uzależnieniach. Świadomość tego, że kobiety zdają się mieć mniejszą tolerancję na alkohol i szybciej popadać w stan upojenia jest powszechna i wynika w dużej mierze z budowy kobiecego organizmu. Jednocześnie jednak, stereotypowo, to mężczyźni częściej popadają w uzależnienie od
Dlaczego są egoistami, często zachowują się jak dzieci, myślą, że jak wsiądą za kierownicę po kilku piwach to nic się nie stanie, dlaczego są nieodpowiedzialni, niesłowni i opryskliwi
Białko oddziel od żółtka i ubij, aby uzyskać pianę. Żółtko zmieszaj z oliwą i sokiem z cytryny, a następnie stopniowo dodawaj do ubitego białka. Gotową maskę nałóż na umytą skórę głowy i pozostaw na 30 minut. Spłucz letnią wodą i umyj włosy szamponem.
Dlaczego mężczyźni częściej umierają na COVID-19? Przyczyny większej umieralności mężczyzn należy szukać w dwóch obszarach – genetyce i układzie hormonalnym. Odporność człowieka zapisana jest na chromosomie X. Kobieta posiada dwa takie chromosomy, mężczyzna – tylko jeden (XY – pierwszy odpowiada za jego odporność
Iavvz. Urszula Sobol, KK, NZ, WT, AP Wszystkie przejścia graniczne w regionie są oblegane przez tysiące zmęczonych i zmarzniętych uchodźców. To głównie kobiety z małymi dziećmi, młodzież i osoby starsze, którzy uciekają przed rosyjskim bombardowaniem. Wzruszające sceny pożegnań na granicy chwytają za serce. Dziennikarze Nowin każdego dnia relacjonują sytuacje na podkarpackich przejściach. Ukraińcy w pośpiechu opuszczają swoje bombardowane domy, pakując najpotrzebniejsze rzeczy do plecaka lub walizki i uciekają z kraju. Spotykamy ich na przejściach granicznych, dworcach kolejowych i autobusowych. To przerażeni, zmęczeni i przygnębieni ludzie. Niektórzy z nich płaczą, nie tylko z tęsknoty za krajem, bliskimi, ale z bezsilności i poczucia niesprawiedliwości. Jeszcze kilka tygodni temu w najczarniejszych snach nie wyobrażali sobie takiej sytuacji. Boją się o siebie, swoich bliskich, znajomych, przyjaciół, o tych, którzy zostali po tamtej stronie granicy. Z wielkim przejęciem i łzami w oczach wspominają ostatni czas spędzony na Ukrainie, zwłaszcza w Kijowie czy Charkowie, miastach bombardowanych przez Rosję. Każda z tych osób to oddzielny dramat życiowy spowodowany przez wojnę. Bomby spadały nam niemal na głowę - Najgorsze są noce. Nikt wtedy nie śpi. Wszyscy czuwamy. Sytuacja jest naprawdę przerażająca - płacze 62-letnia Julia, którą spotkaliśmy na dworcu PKP w Przemyślu. Przyjechała z Kijowa razem ze swoją 38 -letnią córką Natalią. - W ostatniej chwili uciekliśmy przed tym okrucieństwem, które się dzieje w Kijowie. Nie dopuszczałyśmy do siebie myśli, że nasze miasto będzie bombardowane. Julia opowiada, że ostatnie trzy dni spędziła w kijowskim metrze zamienionym w olbrzymi schron. - Jest tam bardzo dużo osób, starszych, a także matek z małymi dziećmi. Maluchy nie wiedzą, co tak naprawdę się dzieje. Najmłodsi płaczą, bo się boją wyjących ciągle syren. Chcą wrócić do domu, do swojego łóżka. Niektórzy zabierają ze sobą zwierzęta: psy i koty. Wszyscy śpią na betonowej posadzce. Tylko niektórzy mają jakieś materace. Większość leży na kołdrach, kocach. Słychać nie tylko płacz dzieci, ale też zrozpaczonych starszych ludzi i odgłosy wybuchów - dopowiada drżącym głosem Natalia. - Najgorsza jest niepewność i to przeraźliwe wycie syren alarmowych. Ich przejmujący dźwięk do dzisiaj mam w uszach. Paweł Dubiel Nie wszyscy mają w Polsce bliskich czy znajomych Tysiące uchodźców codziennie przewija się przez Podkarpacie. Jedni przyjechali do rodziny, bliskich, przyjaciół czy znajomych. Spotykamy Vassilise. Wyglądająca na około 30 lat kobieta czeka z dwójką małych dzieci na swoją siostrę, która ma ją zabrać do Pragi. - Dotarliśmy tutaj z Iwano-Frankowska. Ostatni etap podróży pokonaliśmy pieszo. Najgorzej było maszerować w nocy, dzieci zmęczyły się i trzeba było je nieść na rękach na zmianę - opowiada. Na Ukrainie kobieta pozostawiła mieszkanie i samochód, który kupiła niecały miesiąc temu. - Tyle mam, co na sobie i jeden mały plecak z żywnością i rzeczami dla dzieci - opowiada ze łzami w oczach Vasilisa. Nie każdy miał takie szczęście, że ktoś na niego czekał. Część z uchodźców nie wie, dokąd ma jechać. Pochodząca z Kijowa Ala nie ma tego problemu. Wraz z mężem i rocznym synkiem w wózku chce jechać do znajomych w Polsce. Już podróż do Korczowej była dla nich drogą przez piekło. - Dwadzieścia pięć kilometrów pieszo szliśmy z maleńkim dzieckiem do granicy - opowiada. I jest bliska płaczu, kiedy mówi, że mnóstwo godzin czekali po ukraińskiej stronie na przejście przez granicę. Na szczęście przychodzili dobrzy ludzie i częstowali ich herbatą. - I za pierwszym razem nas nie przepuścili, nie mam pojęcia dlaczego, bo przecież „papiery” mieliśmy w porządku. Dopiero następnego dnia się udało. Ostatni rok spędziła we Lwowie, ale kiedy Rosjanie najechali na Ukrainę, jej mąż był akurat w Kijowie. Ala przyznaje, że potwornie się o niego bała, dopóki nie dotarł do niej do Lwowa. Teraz boi się o ojca, który został w Kijowie i o babcie z kijowskiej dzielnicy Obołoń, o część rodziny w Mariupolu. I mnóstwo znajomych. - Też by chcieli wyjechać, ale teraz już bardzo trudno się stamtąd wydostać - mówi Ala. - Mam przyjaciół, którzy tam zostali z czwórką małych dzieci. Polak Krzysztof zabrał swoją ukraińską żoną Ludmiłę i z Jaworowa przyjechali do Polski. W Jaworowie zostały ich dzieci. - Nie miały paszportów, kiedy wyjeżdżaliśmy, nie wiedzieliśmy, że wystarczy jakikolwiek dokument tożsamości - tłumaczy mężczyzna. Najpierw chcieli wracać po dzieci, w końcu doszli do wniosku, że najpierw w Polsce „założą bazę”, a za kilka dni sprowadza pociechy. Ala z mężem mówią, że nie wiedzą, czy kiedykolwiek wrócą na Ukrainę. Jej mąż dodaje, że bardzo by chcieli, tylko nie wiadomo, czy będzie do czego wracać. Spotykamy też matkę, która dopiero przekroczyła granicę. Uspokaja swojego upośledzonego syna. Chłopiec jest bardzo niespokojny, nie rozumiał otaczającej go rzeczywistości. Trzy dni, przed przejściem w Korczowej po ukraińskiej stronie spędziła Olena. - Wspólnie z dziećmi przyjechałyśmy z Mikołajewa. Czekamy teraz na ojca moich dzieci, który ma nas zabrać do Ostródy. Najgorszym momentem podróży było czekanie przed przejściem granicznym w Korczowej. Po stronie ukraińskiej jest bardzo wiele osób. Najgorsze jednak mamy już za sobą - pociesza się kobieta. Olenka przyjechała ze Lwowa razem z trójką małych dzieci, w wieku:3, 5 i 7. - Kilkanaście godzin w drodze. Dzieci chcą spać. Mąż podprowadził nas tylko do granicy i musiał wracać do Lwowa. - Nie wiemy, co z nami będzie. Rano mają odebrać nas znajomi. Zabiorą nas do swojego domu. Nie mamy nic oprócz jednej walizki z ubrankami dla dzieci. Nie mam już siły, aby płakać. Paweł Dubiel Mężczyźni wracają walczyć o wolność W związku ze stanem wojennym Ukraińcy w wieku od 18 do 60 lat nie mogą wyjechać z kraju. - Na granicy po naszej stronie, sprawdzają szczegółowo nasze dokumenty - opowiada roztrzęsiona Anastasia. W jednej ręce ciągnie dużą walizkę, a na drugiej trzyma małą dziewczynkę, owiniętą w kocyk. Obok nich ledwo idzie, 4. może 5 - letni chłopczyk. - Uciekamy z okolic Kijowa do rodziny, która mieszka w Krakowie. Jesteśmy już ponad 20 godzin w drodze. Ja i dwójkę moich małych dzieci przekroczyliśmy granicę bez problemu, ale mój starszy syn ma 17 lat i został zatrzymany. Mam nadzieję, że puszczą go do Polski. Co on zrobi sam na granicy? Jak wróci do domu, przecież może się okazać, że nie ma już do czego wracać. Trwa bombardowanie naszego kraju. Słyszymy, że na granicy po stronie ukraińskiej, dokładnie sprawdzają młodych chłopców, czy na pewno nie mają ukończonych 18 lat. Jeśli tak, zawracają ich. A to oznacza dramatyczne rozstanie z rodziną. - Przyjechałam z mamą spod Kijowa. Zdążyliśmy zabrać tylko dwie walizki - płacze 17 -letnia Natalia. - Moi braci i tata musieli zostać na Ukrainie. Panie Boże mniej ich w swojej opiece, bo nasze miasto jest bombardowane. Tylko nam udało się uciec. Moi dziadkowie też zostali na Ukrainie. Oni nie mają już sił, aby wyruszyć w taką podróż. Nelly na Ukrainie musiała zostawić męża. Do Medyki przyjechała z 3-letnim Erykiem aż z Odessy. Z pochodzenia jest Albanką. W Odessie była choreografem tańca flamenco. Jej mąż został bronić ojczyzny, ponieważ służy w wojsku w stopniu majora. - Martwię się o męża. Zdaję sobie sprawę, co może się stać. Przecież jest wojna. Syn jest bardzo smutny, bo od kilku dni nie widział ojca. Nie rozumie, co się dzieje. Wyjeżdżamy do Frankfurtu. Mają czekać na nas znajomi, ale nie mogę się z nimi skontaktować - niepokoiła się kobieta. Paweł Dubiel Wraca z Irlandii na Ukrainę Każdego dnia na przejściach granicznych spotykaliśmy również wielu Ukraińców, w różnym wieku, którzy wracają do swojego kraju. - Tam są nasze żony, dzieci i matki. Nie możemy ich tak zostawić - zapewnia Dimitri Horoszenko. Przyjechał z Irlandii. - Zostawiłem pracę i jadę do domu. Muszę w tych ciężkich chwilach być z moją rodziną, rodakami i ojczyzną. Są rzeczy ważne i ważniejsze, a w tym momencie moja ojczyzna jest najważniejsza. - Przywiozłem do Polski żonę i dwójkę dzieci, a dzisiaj wracam na Ukrainę, walczyć o moją ojczyznę - opowiada Dima z Odessy, którego spotkaliśmy na przejściu granicznym w Medyce. - Żona i synowie zostali u mojego kolegi w Katowicach, a ja muszę wracać do domu. W Odessie zostali moi rodzice. Mają prawie 80 lat i nie chcą opuszczać Ukrainy, bez względu na to, co będzie dalej. Tam jest dorobek ich całego życia. Ja to rozumiem. I dodaje, że Ukraińcy wierzą, że będzie dobrze. - Nie damy się pokonać rosyjskiej armii, będziemy walczyć. Nie poddamy się! - mówił Dima. Tego samego zdania jest Matviy, który pochodzi z Kijowa. Od kilku lat mieszka w Warszawie. - Trzeba wracać na Ukrainę i robić wszystko co w naszej mocy, aby odeprzeć atak Rosji. Czekałem kilka dni. Myślałem, że to wszystko się uspokoi, ale to jednak były tylko moje marzenia. Jadę do moich braci, rodziców i dziadków - dopowiada Matviy. Przekracza granicę z plecakiem i dużą torbą, wypełnioną jedzeniem i lekarstwami. - Wiozę najpotrzebniejsze rzeczy do domu. Mama mówi, że u nas nie wszystkie sklepy są otwarte. Jedzenia może jeszcze nie brakuje, ale wszystko jest dużo droższe niż jeszcze kilka dni temu. Mama też choruje. Wiozę jej jakieś leki i antybiotyki. Paweł Dubiel Polacy macie wielkie serca Na polsko-ukraińskiej granicy oprócz tęsknoty za ukochaną ojczyzną, są też łzy szczęścia. Uchodźcy cieszą się, że w końcu bezpiecznie udało się im przekroczyć granicę. Wszyscy są też bardzo wdzięczni Polakom za każde wsparcie i pomoc. - Nigdy wam tego nie zapomnimy - zapewniają ze łzami w która od kilku lat mieszka w Polsce prawie skakała z radości, gdy zobaczyła wysiadających z autobusu bliskich. - Jestem dziś bardzo szczęśliwa. Właśnie odebraliśmy z autobusu moją mamę i mojego synka - krzyczała Rostyslava. - Przyjechali do Przemyśla z Połtawy, miasta na wschód od Kijowa. Za nimi bardzo męcząca podróż, która trwała ponad 24 godziny. Na szczęście udało im się uciec. Dziękuję Polsce za wszystko. Kocham wszystkich Polaków i będę zawsze wdzięczna za to, co dla Ukrainy robicie. Macie wielkie serca dla nas. Przy przejściach granicznych rozgrywa się też wiele wzruszających scen, które zapadną nam w pamięci na długo. Wdzięczność Polakom okazują nie tylko dorośli, ale też dzieci. W Medyce kilkuletni chłopiec grał na saksofonie, aby podziękować za wsparcie i pomoc, jaką otrzymują uchodźcy.
pokaż komentarz @ZprytnyZenio: a jakie wady właściwie mają wg Ciebie w kontekście wykopaliska umiarkowanie feministki? Wiele z nich popiera finansową niezależność, małżeństwo traktuje jak przeżytek. Chyba ze chcielibyście mieć ciastko i zjeść ciastko, a wiec bez tradycyjnych zobowiązań (np. finansowych) miec tradycyjna kobietę. Taka ktoś nakarmi, posprząta i będzie patrzyła z podziwem bez względu na to czy jest się czym zachwycać. udostępnij Link pokaż komentarz @gEeK: Nadużywane? Jeżeli w internecie przez różne społeczne ruchy, to mnie niestety to ominęło. W skrócie, kobieta jak i mężczyzna dają z siebie tyle samo do związku, jak i życia wspólnego. Poślubić bogatego gościa to nie jest problem. Ale stworzyć ze swoim mężem bogactwo i dobrobyt - już tak. Może jestem według was jeszcze naiwny, wielcy wykopowi wyjadacze życia małżeńskiego ale tak widzę małżeństwo. Na szczęście jestem z Kobietą, która również rozumie, że partnerstwo(przeze mnie rozumiane) jest najważniejsze w związku. udostępnij Link pokaż komentarz @ZprytnyZenio Wyjdź do ludzi a nie ograniczaj się do wykopu i pornosów to zmienisz zdanie. Tyle samo jest idiotek co kiedyś i tyle samo wartościowych kobiet. Nie ma co obarczać swojego stulejarstwa wina kobiet. udostępnij Link pokaż komentarz Tyle samo jest idiotek co kiedyś i tyle samo wartościowych kobiet. @piepsze: i tylko rozwodów coraz więcej. Zaraz się zacznie gadanie, ,,że to najwyraźniej były nieszczęśliwe małżeństwa i lepiej się rozwieść niż trwać w nieszczęściu" tylko jakim cudem istnieją kraje, w których rozwodem kończy się nawet 70% małżeństw? Co, większość populacji tego kraju jest upośledzona emocjonalnie i nie potrafi założyć stałego związku? udostępnij Link pokaż komentarz @INEEDMONEY dopóki nie za ciąży i nie będziesz musiał płacić za wszystko Najlepsza niania, żłobek, przedszkole Kosmetyki, ubrania dla niej Seks po dziecku to już nie ma kiedy i zmęczenie udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: łapiesz się typowo babskich zajęć [...] Typowo babskie zajęcia to rodzenie dzieci i karmienie piersią. Nie widzę powodu, dla którego nie mógłbym pozmywać naczyń czy ugotować obiadu; nie widzę też powodu, dla którego moja żona nie miałaby pracować i dokładać się do rodzinnego budżetu. Przerobiłem to ostatnio z taką jedną małolatą Może przestań sie zadawać z dziećmi, a zacznij z kobietami? udostępnij Link pokaż komentarz Jak tak dalej pójdzie, to tranzwestyci staną się poważną konkurencją dla kobiet. ( ͡° ͜ʖ ͡°) @Nedkely: Cytat koleżanki Ojca : - k#%$a czemu ja nie zostałem gejem, na ryby bym miał z kim pojechać, a z tobą to zaraz a bo komary bo robaki fu ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) pokaż spoiler Niby żartami bo spoko małżeństwo udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: To chyba mam nad tobą przewagę doświadczenia. A wśród nich cenną uwagę mojego, nieżyjącego już niestety, przyjaciela: "Nie pieprzy się 17-latek, bo się od razu zakochują" - i wtedy mają jakieś dziwne odpały. Ale nie trać wiary. Masz jeszcze czas, znajdziesz sensowną babę. Może nawet nabierzesz ochoty na dziecko - dopiero wtedy zobaczysz, jak się zmieniają priorytety.... udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: Mój tata zajmuje się na równi domem co moja mama, zarabiają podobnie. Oboje odnieśli sukcesy zawodowe, są na kierowniczych stanowiskach. Od ponad 35 lat razem, 30 lat po ślubie. Nie kłócą się, podróżują, odchowali trójkę, powiem nieskromnie, udanych i inteligentnych dzieci. I to właśnie mój tata o którym mogę powiedzieć, że odniósł sukces w życiu zawsze mi powtarzał żebym się wystrzegała takich zakompleksionych i ograniczonych typów którzy chcą kobietę trzymać pod butem i uważają, że są z automatu lepsi bo są facetami. pokaż spoiler Tyle, że mój tata to inteligentny facet i nie ma wsiowej mentalności jak większość wykopków, a moja mama nie jest poj!!?na, jak standardowa partnerka mireczka. udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: Sensowna baba to jest taka baba, która rozumie, że ty masz swoje sprawy, ona ma swoje sprawy, wspieracie się w tych sprawach wzajemnie a sprawy ważne dla obojga omawiacie przed podjęciem decyzji. Do tego trzeba dojrzeć samemu, no i znaleźć dojrzałą partnerkę. Ale może po prostu miałem szczęście? Z mojej perspektywy 21-latka to dziecko, i pewnie miałbym problem z odróżnieniem 17-latki od 22-latki. Oczywiście, jak sam miałem 22 lata, to mi się wydawało, że jestem dorosły w ch$@ :P. udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: 28lat. Dopiero zaczynasz żyć.... Pogadamy za 10-20 lat... Różne są typy kobiet i każdy musi znaleźć taką która odpowiada jego temperamentowi. Z taką co lubi rządzić byście się pozabijali w krótkim czasie... Po to jest małżeństwo by dzielić się obowiązkami i sobie pomagać. Żona zachoruje to nie umyjesz naczyń i nie posprzątasz? udostępnij Link pokaż komentarz Może przestań sie zadawać z dziećmi, a zacznij z kobietami? @singollo: Chłopie, one rozwijają się do 14 roku życia. Potem już tylko tyją. Serio. Niektóre 30 latki są na poziomie emocjonalnym dziecka. udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: Dobrze trafił. W życiu trzeba mieć szczęście. Chcę Ci tylko przekazać, że postawy człowieka się zmieniają wraz z dojrzewaniem i odkrywaniem siebie, dopasowywaniem do roli. Pamiętam, że w wieku 28 lat byłem niezłym dzieciakiem... To nic złego. ;-) Nikt nie urodził się dobrym mężem, żoną czy rodzicem. To jest proces w którym współuczestniczymy tworząc nową osobę. Ja nie poznaję siebie sprzed 10 czy 20 lat... Zmieniły mi się poglądy, wartości, sposób myślenia... A życie to ryzyko. Jak nie podejmiesz go to będziesz tylko czekał, aż życie przeminie... udostępnij Link pokaż komentarz a jakie wady właściwie mają wg Ciebie w kontekście wykopaliska umiarkowanie feministki? @mala_rybka: Nie ma umiarkowanych feministek, bo umiarkowanie w tym zakresie prowadzi do odrzucenia współczesnego feminizmu. Dlaczego np. Feministki nie walczą o prawa kobiet na bliskim wschodzie? Tam kobiety są naprawdę dyskryminowane. Ofiary gwałtu kamienowane za cudzołóstwo. Odpowiedż feministek? Refugees welcome. A potem mamy takie a nie inne statystyki napaści seksualnych w Niemczech np. Gdyby femknistkom zależało na czymkolwiek więcej niż na pieniądzacg z budżetu na "organizacje pożytku publicznego", to ich protesty byłyby elementem kampanii przeciw przyjmowaniu tych udawanych uchodźców. Było odwrotnie, zauważ. O czym to może świadczyć? Feminizm jest narzędziem propagandowym lewicy, powiązania nie są nawet ukrywane. Lewicy opłaca się podnoszenie tych tematów. Nie opłaca im się natomiast rozwiązywanie powiązanych problemów - ścinanie gałęzi, na której siedzą. udostępnij Link pokaż komentarz @Falcon: Mężczyzna zajmujący się domem to p###a. Tyle w temacie. Nie powinien nigdy się zgodzić na równy podział obowiązków. Powinien czuć odrazę do kobiecych czynności a jeśli tak nie jest to nie wiem.. moletowanie w dzieciństwie? Zaburzenia hormonalne? Na pewno jakaś dysfunkcja. udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: mi jest go po prostu szkoda. Jaki jest sens twojego życia? Racjonalność i dbanie o swoje interesy To egoizm. Miłość to dbanie o kogoś drugiego bezinteresownie. Moje słowa odbierasz jako atak Chciałem Ci tylko naświetlić doświadczenia z odległej czasowej perspektywy. Tłumaczę swojemu synowi. Nie warto skorzystać z doświadczeń kogoś starszego? Po co startować od zera... On jest zdecydowanie młodszy od Ciebie a zaczyna kumać... za rogiem ktoś ma inną receptę na życie Tak myślałem skąd tyle problemów męsko-damskich. Młodzi (kobiety i mężczyźni) są bardzo roszczeniowi. Chcą na maksa brać i mało dawać. Rozbuchane wymagania i podsuwane w mediach możliwości i wizje rozwoju mamią. Inna recepta na życie... Patrząc z punktu widzenia ewolucji, wiele pokoleń przed Tobą walczyło o przetrwanie swojej puli genów. Ty podjąłeś decyzję o wymarciu rodu, nie przekażesz nazwiska, nie przedłużysz swego gatunku. Masz do tego oczywiście prawo, ale to "patologia". W tej drodze jesteś tylko małym, z tego co piszesz "najsłabszym" ogniwem. udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: Napisałeś mniej więcej tak: Poczytaj statystyki... Popatrz ilu ludzi ginie na drogach. Nigdy nie będę jeździł samochodem. Ile kalek, ludzi na wózkach... Jesteś niedojrzały, boisz się życia i odpowiedzialności. Życie i tak Cię dopadnie bo życie to nie bajka... Księciuniu... udostępnij Link pokaż komentarz @takJakLubimy: Coś jest na rzeczy z tym że jedni mężczyźni mają z kobietami dobrze i żyją sobie spokojnie z żonami a inni pod górkę bo ciągle jakaś hiena się przyczepia. @DonVincento może faktycznie z "bracia" mają defekty i przyciągają gówno? udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: Ty nie chcesz zrozumieć, że masz być facetem z jajami, znaleźć właściwą babkę, otumanić ją na resztę życia, spłodzić dzieci i walczyć z przeciwnościami życia. Tak jak twoi dziadowie i pradziadowie... A co dobre po drodze to twoje... udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: Hehehehe. Nie jesteś królikiem z kapelusza, który się pojawił znikąd. Masz historię i potencjalną przyszłość. Rozglądnij się wokół, zobacz jak działa świat. Popatrz na miliony lat ewolucji. Myślisz, że coś znaczysz jako samodzielny byt trwający 80lat? Możesz oczywiście zanegować prawa przyrody, ale to ... głupie. Po co będziesz się chronił te 80lat? Jaki jest cel? Taką postawą zdradzasz cały swój ród od początku istnienia. Ja jestem konkurencją dla Ciebie i ... szczerze popieram twój wybór w 100%. udostępnij Link pokaż komentarz @SuperJadzia: Same poglądy socjalistyczne prędzej szkodzą w podrywie niż pomagają bo jak kobieta słyszy z Twoich ust że wszyscy powinni po równo bo świat taki okrutny i biedne robaczki sobie nie radzą to załącza jej się że sam jesteś słaby i uległy skoro takie podejście propagujesz. Dobrze sobie radzi to wolnorynkowiec bo zakłada firmę i jest sam sobie szefem, jest ambitny itd. Socjalista vel etatysta to lamus co siedzi na zasiłku i biadoli że on nie ma bo szklany sufit i oj ja nieszczęśliwy. Abstrahując od tego czym faktycznie się zajmujesz i jaki jesteś, tylko o poglądach mowa. Ja wolałbym ukryć przed kobietą że jestem socjalistą bo jeszcze uzna że to dlatego że właśnie ja potrzebuję wsparcia. udostępnij Link pokaż komentarz Kobiety tak mówią szumnie o tym że chcą się rozwijać, chcą równouprawnienia, ale tak naprawdę podświadomie każda chce dominacji, męskiej twardej ręki, tylko nigdy się do tego nie przyzna, bo sama nie do końca to rozumie. Jeśli łapiesz się typowo babskich zajęć, przytakujesz, nie masz własnego zdania, godzisz na wszystko byle tylko przestała p#@!%%@ić i mieć święty spokój, nie umiesz wyznaczyć jej twardych i nieprzekraczalnych granic, okazujesz otwarcie słabość, mówisz o uczuciach, otwierasz się, traktujesz kobietę jak równorzędnego partnera życiowego czy nawet do zwykłych rozmów, a jeszcze jak zarabia więcej od Ciebie i piastuje wyższe stanowisko to będzie to skutkowało niewiarygodną pogardą z jej strony, brakiem szacunku i przeskoczeniem na inną gałąź. Tysiące lat męskiej dominacji i siedzenia w jaskinii, opiekowania się dziećmi tak ją ukształtowało. Wbiło jej do głowy, że mężczyzna musi być lepszy, wyżej w hierachii, bo dzięki temu zapewni jej potomstwu byt, przyszłość. Trzeba mieć tego świadomość. Przerobiłem to ostatnio z taką jedną małolatą. Taki mały eksperyment. Najpierw trochę z nią przyświrowałem, a potem celowo zacząłem się niby otwierać, mówić o swoich przeżyciach, słabościach. Efekt? Natychmiastowy i zauważalny spadek zainteresowania, olewanie mnie i mojego czasu, shit-test po drodze, odsuwanie się ode mnie, a potem wykręcenie się "że musimy zakończyć tą znajomość, jestem przy Tobie najgorszą wersją siebie", mimo że wcześniej autentycznie była mną bardzo zainteresowana. Natura. Biologia. Po prostu baba. Jakie one wszystkie są przewidywalne. @DonVincento: małolaty mają to do siebie, że nie umieją budować trwałych relacji, dopiero się uczą. Mój facet bez skrępowania przy mnie płacze i ja nie mam z tym problemów - wolę, żeby płakał kiedy potrzebuje, niż dusił w sobie emocje, a później się powiesił z frustracji. Nikt nie jest supermenem, jesteśmy tylko ludźmi. To o dominacji - czyli faceci nie powinni ze sobą pracować, wyłącznie z kobietami, bo inaczej każdy będzie walczył o dominację? Jasne, że kobiety lubią twardych, męskich facetów, to seksowne, ale lubią też jak facet umie okazać delikatniejszą stronę, dlatego np. facet o typowo babskich zainteresowaniach (typu aktor, pisarz) zawsze jest oblegany przez kobiety. No i każdy człowiek jest inny. Zajrzyj np. na dyskusje pod tagiem #zdrowa kobieta. Jeden powie, że ideał piękna, a drugi, że to obleśne - i tak się kłócą, nie rozumiejąc, że każdy może mieć swój własny, niepowtarzalny gust. Co do samorealizacji - dzisiaj właśnie czytałam wpis na pewnym blogu, jak facet ograniczał pasję swojej dziewczynie, co skończyło się naturalnie rozstaniem. Zabawne bo to faceci tu zawsze piszczą, że kobiety nie mają pasji, a dodatkowo ograniczają ich własne. ( ͡° ͜ʖ ͡°) A jak już trafią na kobietę z pasją, to też źle. ( ͡° ͜ʖ ͡°) udostępnij Link pokaż komentarz @cynamonowa: On płacze tylko na szczególne okazje jak śmierć członka rodziny lub poważne osobiste kłopoty czy po babsku na co drugiej wzruszającej scenie w filmie? Ta pasja to coś rozwojowego czy znowu świecenie dupą gdziekolwiek? Podaj jeszcze kilka przykładów babskich zainteresowań bo te dwa - pisarz i aktor - nie są ani trochę stereotypowo kobiece. Jest Stephen King, Clint Eastwood, przeszłoby ci przez myśl nazwać ich twórczość babską? udostępnij Link pokaż komentarz @piotr-wojcieszek: znam wiele kobiet, które uwielbiają twórczość Stephena Kinga, czy Clinta Eastwooda (tu może już nieco starsze pokolenie). Pisanie książek i udawanie emocji (no przecież kobiety to takie dobre aktorki!) to zajęcia typowo kobiece, wiele kobiet interesuje się filmem i literaturą. Mój facet płacze kiedy ma ochotę, czasem na filmie, czasem po kłótni, czasem po śmierci kogoś bliskiego - i właśnie dlatego go kocham, że nie udaje kogoś kim nie jest, że umie się otworzyć, że dzieli się ze mną najgłębszymi myślami, że możemy być na prawdę blisko - bliżej niż z innymi ludźmi. A co do pasji tej dziewczyny to były to akurat podróże, blog był poświęcony właśnie tym podróżom. Nie widziałam tam zdjęć jej gołej pupy ;-), ale dało mi to do myślenia, że ludzie zazwyczaj oczekują rzeczy, których nie mają, a jak dostają to się okazuje, że wcale tego nie chcą i woleliby coś innego. udostępnij Link pokaż komentarz @cynamonowa: Nadal nie wiem co to za "babskie zainteresowania" za które mężczyźni mają tłumy fanek. Pisze się książki tak samo z myślą o mężczyznach i tutaj większy nacisk kładzie się na budowanie napięcia, klimat i logiczną intrygę. O Twoim partnerze powiem tylko że jest zaburzony, normalny, prawidłowo funkcjonujący mężczyzna nigdy się tak nie zachowa a już na pewno nie będzie to u niego normą. Tutaj nie chodzi o to żeby udawać kogoś kim się nie jest jak to pokracznie insynuujesz mężczyznom trzymającym fason :P ale aby tak się czuć, jak pan i zdobywca a nie misiek przytulasek. udostępnij Link pokaż komentarz @piotr-wojcieszek: a kto ustala normy? Ty? Ja wolę miśka przytulaska od takich p@?%?usów jak wy, którzy się tylko kłócą o pierdoły i sami nie wiedzą czego chcą, a dodatkowo uważają się za coś nadrzędnego, tylko dlatego, że w łonie matki zamiast łechtaczki dostali penisa. ( ͡° ͜ʖ ͡°) W dodatku mój partner jest pewnie 10 razy bardziej męski od Ciebie, zna się na wszystkim, jest w stanie rozwiązać każdy problem, zarabia przez to adekwatnie do wiedzy, więc mogę się tylko uśmiechnąć z politowaniem na twój komentarz. Dodatkowo mam przed oczami obraz użytkownika, który miał nick "samiecalfa" xD Wszyscy wiemy, jaki z niego był samiec alfa xD. A inne typowo babskie zainteresowania, skoro te Ci nie pasują to: makijaż, fryzjerstwo, moda, dekoracja, krawiectwo, szydełkowanie itd., nauka języków obcych, psychologia, (to na podstawie ilości studentów, którzy te kierunki wybierają) itd. większy nacisk kładzie się na budowanie napięcia, klimat i logiczną intrygę No nie, bo kobiety na to nacisku nie kładą.( ͡° ͜ʖ ͡°) Chyba się do tej pory spotykałeś z samymi wielbicielkami harlequinów, a pojęcie literatura piękna jest ci obce. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poza tym zauważyłam, że bardzo męscy faceci nie czytają książek rozrywkowych, a głównie techniczne, stąd mój wniosek, że jest to bardziej babska rozrywka. udostępnij Link pokaż komentarz @cynamonowa: Przykro mi że w procesie socjalizacji nabrałaś przekonania że silny i stanowczy mężczyzna to p@#$?us i awanturnik, to że Twój ojciec taki był albo gadała tak Twoja sfrustrowana matka na mężczyzn nie znaczy że wszyscy tacy są. Oprócz penisa dostaliśmy też mnóstwo innych rzeczy stawiających nas wyżej od was ale ty tego z oczywistych powodów nie zrozumiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wskaż mi teraz makijażystę, fryzjera czy innego siurka która ma sikające za nim fanki, no i nie wygląda jak młody bóg bo wtedy można przyjąć że właśnie na to lecą. Mężczyźni czytają na ogół to co przynosi im konkretną wiedzę bo są ukierunkowani na działanie a nie bujanie w obłokach i ucieczkę w iluzję jak to sobie upodobały kochane panie :* W tym jednym Twoim poście znalazłem aż 6 manipulacji, oprócz tego jedno samozaoranie i jedno podłożenie się. Czy ktoś z was potrafi wskazać przykłady? @proba1 @DonVincento @h1688183 @deida @Tical25 @InsuowanaInsynuacja @lowrider4you @Trapezoedr zapraszam, jak komuś się zechce to niech podlinkuje innych :) udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: Ile to ja razy dowiadywałem się o misiach pysiach w toku dyskusji takich faktów że zaczęli mi przypominać istoty spoza naszego świata O_O Ma taka loszka w domu połączenie MacGyvera z Greyem i Norrisem ale zdaje się zaraz eksplodować z nerwów przez jakiegoś stulejarza, dziwne prawda? ;) udostępnij Link pokaż komentarz Możesz napisać, nie przeszkadza mi to, bo dobrze wiem, że dla kobiet jestem bardzo atrakcyjny i zawsze będą się starać o takiego mężczyznę jak ja. @SuperJadzia: tak, a później gasisz komputer i wracasz do piwnicy. Głupota i mitomania jest zaprzeczeniem atrakcyjności, więc jedyne szanse jakie masz, to u dwustukilogramowych feministek, nie oszukujmy się. Choć i to pewnie nie, bo nie ma tak zdesperowanych kobiet. udostępnij Link pokaż komentarz Oprócz penisa dostaliśmy też mnóstwo innych rzeczy stawiających nas wyżej od was ale ty tego z oczywistych powodów nie zrozumiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) @piotr-wojcieszek: z jakich to oczywistych powodów nie zrozumiem? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Faceci z nadmiarem testosteronu to zazwyczaj p$?@%y i margines społeczny. Spójrz na facetów sukcesu, prawie żaden nie pompuje na siłowni w nieskończoność, ale oczywiście ćwiczą, żeby być w dobrej kondycji. Wskaż mi teraz makijażystę, fryzjera czy innego siurka która ma sikające za nim fanki, Np. pan z wykopu, nie pamiętam teraz jego nicka, ale niedawno wstawiał zdjęcia jak wyglądał przed zainteresowaniem się modą, a jak po - dla mnie zmiana niesamowita, chociaż wygląda tak samo - przeciętnie, to jak się odstawi, to bym mu dała mocne 7/10. W ogóle uwielbiam eleganckich mężczyzn. Dla mnie +10 do zainteresowania jak facet jest zadbany. Mężczyźni czytają na ogół to co przynosi im konkretną wiedzę bo są ukierunkowani na działanie a nie bujanie w obłokach i ucieczkę w iluzję jak to sobie upodobały kochane panie :* A to pokłosie tego w jaki sposób panowie zaczęli wybierać kandydatki na żony - dzisiaj kobieta musi być tylko ładna. Kiedyś musiała być silna, gospodarna, umieć ugotować i oporządzić. Jak były sianokosy to szła w pole razem z mężem. Dzisiaj najważniejsze jest, żeby wyglądała. Wszystko inne się nie liczy. Kobiety się nawet chwalą, że nie potrafią gotować (ostatnio taki artykuł przeczytałam o "modelce" Natalii Siwiec). What u give is what you get ;-) Poza tym udowadnianie, że kobiety są gorsze - takie rzeczy robią tylko sfrustrowane samce beta. Samiec alfa w życiu nie powie kobiecie, że jest gorsza, bo samiec alfa wie jak omotać kobietę. ( ͡° ͜ʖ ͡°) No ale jakiś tam procent tych "gorszych" facetów się rodzi, więc oni muszą ponarzekać na kobiety, czemu kobiety wybierają lepszy materiał genetyczny. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Obie płcie różnią się od siebie, statystycznie faceci są inteligentniejsi, ale zdarzają się przypadki np. lesbijki, gdzie kobiety są bardzo ukierunkowane technicznie, nieco inne obszary w mózgu są aktywne i takie osoby sprawdzają się dobrze w męskich zawodach. Nie chodzi o to, żeby robić z kobiet mężczyzn, tylko o to, żeby osoby odbiegające od standardów miały taki sam dostęp do możliwości, niezależnie od płci. udostępnij Link pokaż komentarz @DonVincento: z perspektywy kobiecej makijaż to najważniejsza broń w walce o dobre plemniki. W życiu chodzi tylko o przetrwanie, dobre DNA, reprodukcję. Im lepiej się malujesz tym lepszego będziesz mieć faceta, więc z kobiecej perspektywy to szalenie ważne. Ale zostawmy makijaż, bo to faktycznie pierdoła. Inne zainteresowania np. w moim gronie, moich znajomych, ludzie lubią rozmawiać o literaturze, analizować itd. jak facet podziela moje zainteresowanie książkami to jest dla mnie bardziej atrakcyjny od faceta, który nic nie wie o dobrej literaturze - łatwiej się dogadać z osobą, która ma podobne zainteresowania. To chyba normalne? Poza tym wracając do mojego faceta - nie rozumiem czemu ludzie zakładają, że facet nie może być twardy i miękki jednocześnie. Uwielbiam dominujących facetów, ale w seksie. Mój facet wie, czego kobieta potrzebuje. Wszystko zależy od sytuacji, trzeba być elastycznym, umieć się odnaleźć/dostosować w każdej sytuacji. udostępnij Link pokaż komentarz @cynamonowa: Nie rozumiesz jak działa testosteron dziecinko, doucz się i potem tu wróć. Ja nie mam potrzeby ciebie omotać bo jesteś anonimem dla mnie. Pytasz się jak głupi jelonek "kto ustala normy", piszesz o super duper zaradnym faceciku który płacze w czasie kłótni z Tobą (o co się niewdzięczna suko kłócisz z takim diamentem he?!), kompletnie z dupy nawiązujesz do dawno zbanowanego użytkownika i przedstawiasz go jako dowód na co? może myślisz że jestem jego multi? :D Cały czas nie potrafisz podać przykładu typa co zajmuje się babskimi duperelami i zbiera za to majtki, idź pan w chuj. udostępnij Link pokaż komentarz Z tym przetrwaniem to zgoda, ale z Waszej strony przede wszystkim. W tym momencie potwierdzasz to co wcześniej tutaj pisałem. Wy MUSICIE rodzić, mieć dzieci, zakładać rodziny. Po pierwsze biologia, po drugie instynkt macierzyński, po trzecie presja środowiska i otoczenia. Mężczyzna MOŻE ale NIE MUSI, ma wybór, jeśli nie przekaże jak to piszesz genów dalej ma tysiące możliwości na to jak ciekawie pokierować swoim życiem a jeśli dba o siebie, posiada zasoby jest atrakcyjny nawet po 50. @DonVincento: bzudra. Ja nic nie muszę. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może Ty musisz? A Wy? Po 30, a nawet w jej okolicach potężny zjazd w dół, pierwsze zmarszczki, uroda gaśnie, coraz mniej adoratorów na horyzoncie, już tak chętnie Panowie nie nadskakują, biologia wariuje, zegar tyka coraz szybciej, wszyscy naokoło pytają czemu jeszcze nie w małżeństwie i bez dziecka. Jeśli to tej pory Panna nie inwestowała w siebie, w swój rozwój duchowy, intelektualny, w swoje pasje, wykształcenie, a bazowała tylko na szczuciu dupą i cycem i uzyskiwaniu atencji od całych zastępów białego rycerstwa które nadskakiwało tylko dlatego że była, to mamy prawdziwy DRAMAT. Oczywiście dla niej. Znam taki jeden przykład. Tragikomiczny dodam. Znowu, jak ktoś ma parcie na partnera. Ja znam x ambitnych, zdolnych kobiet, również po 30, które sobie żyją same i tak im dobrze. Stara Panna to dziwaczka, zgorzkniała osoba o niezłym galimatiasie we łbie Tak było kiedyś. Teraz to bogata bizneswomen, którą na wszystko stać. Dobra literatura? A ja czytam hurtowo książki specjalistyczne, fachowe i branżowe, głównie techniczne i wojskowe. Ostatnio głównie rosyjskojęzyczne. Miałabyś ze mną o czym rozmawiać? Na pewno miałabym o czym porozmawiać, chociaż wolę literaturę niemieckojęzyczną. Zawsze miło jest nauczyć się czegoś nowego. ;-) udostępnij Link więcej komentarzy(64)
Ten irytujący sposób dawania nogi mężczyźni nazywają „zamykaniem się w jaskini”. … Mężczyźni w ten sposób unikają trudnych czy przekraczających ich możliwości emocjonalne sytuacji, uciekają przed problemami. Postępując tak, zrywają relacje i ich partnerki mogą czuć się zaniepokojone. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Dlaczego mezczyzni uciekaja od problemow”… jak rozmawiać z facetem, który mi się podoba Niewinna prośba o długopis czy chusteczkę, może z powodzeniem zainicjować rozmowę. Bądź miła i uśmiechnięta, a kiedy on posłuży Ci pomocą wypowiedz zdanie, które podbuduje jego ego np. „Dziękuję, uratowałeś mi życie!” lub „Nie wiem, jak Ci się odwdzięczę!”. Jeżeli również mu się podobasz, on na pewno pociągnie rozmowę.
Dlaczego mężczyźni poślubiają zołzy cytaty Dlaczego mężczyźni kochają zołzy online Dlaczego mężczyźni kochają zołzy cała książka Dlaczego mężczyźni kochają zołzy wikipedia Dlaczego mężczyźni poślubiają zołzy to poradnik dla każdej kobiety, której marzy się prawdziwa, głęboka relacja. Zadziorny i błyskotliwy, pokazuje, jak być szczęśliwą i pewną siebie ̶ bo przecież takie kobiety są najbardziej atrakcyjne! Sherry Argov jest amerykańską pisarką, autorką bestsellerów z listy New York Times. Wyświetl całą odpowiedź na pytanie „Dlaczego mężczyźni poślubiają zołzy”… W miłości nie ma dla mężczyzn nie ma nic bardziej atrakcyjnego od kobiety pełnej godności i pewnej siebie. Lepiej być nielubianą za to, kim jesteś, niż być kochaną za to, kim nie jesteś. Zołza z nikim nie konkuruje, nie stara się być „najlepsza z najlepszych”. Dlaczego mężczyźni kochają zołzy online Zołza to kobieta niezależna, która będąc w związku z mężczyzną, nigdy nie przestaje być sobą. Ma poczucie humoru i życzliwy charakter. Nie kłamie, nie gra, nie manipuluje. … Jej zadziorność pociąga mężczyzn i podnosi temperaturę związku. Dlaczego mężczyźni kochają zołzy cała książka Dlaczego mężczyźni kochają zołzy to swoista biblia współczesnej kobiety, ale także świetny sposób na relaks. Napisany z humorem poradnik, w nietuzinkowy sposób odkrywa tajemnice damsko-męskich relacji. … To kobieta niezależna, która będąc w związku z mężczyzną, nigdy nie przestaje być sobą. Dlaczego mężczyźni kochają zołzy wikipedia Sherry Argov (ur. 5 listopada 1977) – amerykańska pisarka. Autorka humorystycznego poradnika Dlaczego mężczyźni kochają zołzy. Książka publikowana była w blisko trzydziestu amerykańskich magazynach, takich jak Cosmopolitan, Self, Glamour, First for Women.
dlaczego mezczyzni uciekaja od problemow